Nikiforkę (i jej łazienkową Tildę) już znacie, choć przedstawiałam ją wtedy jako Reginek :) Jednak zaszła mała zmianka i już jako Nikiforka uszyła kolejną Tildową przytulankę...tym razem padło na królika :) Jest niesamowicie słodki...
Zapraszma także na Nikiforkowego bloga :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz