Witajcie! Dzisiaj kolejna dawka Tildowych cudeniek! Zobaczcie sami jaką piekną anielicę poczyniła Roszpunka!!!
Ten anioł wydaje się być lekko zawstydzony...jego poza i spojrzenie są niesamowite i mają w sobie wiele wyrazu! Brawo Roszpunko :)
Kolor również dodaje uroku i niepowtarzalności...a w rękodziele to najważniejsze!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Sliczna anielica, i taka onieśmielona :)
Roszpunko pięknie ci to wyszło,kolor faktycznie unikatowy:))
Urocza, drugie zdjęcie zwłaszcza mnie urzekło!
Bardzo fajny pomysł z tymi kolorami i komplecikiem w paseczki!!!
Prześlij komentarz